Pierwsze wydmy

Przed zmierzchem, pod kołami Defendera coraz więcej czarnych obłych kamieni, pod nimi pojawia się pomarańczowy piasek. Gdy zjeżdżamy z pisty na nocleg, ostrożnie wybieram drogę, gwałtowne skręcenie kół stawia już samochodowi zdecydowany opór. Rano budzimy się z widokiem na pierwsze wydmy.