20 sierpnia 2004

Trasa

W Rumunii spędziliśmy dwa tygodnie, łącznie z drogą przez Polskę, Słowację i Węgry, przejechaliśmy ponad 4,5 tys. km. Odwiedziliśmy Bukareszt i Konstancję nad Morzem Czarnym (Konstancy, a zwłaszcza kempingu w Mamai nie polecamy). Głównym celem naszej wyprawy były jednak Karpaty. Właśnie w górach spędziliśmy większość dni. W górach również często nocowaliśmy. Przejechaliśmy przez: Fagarasy, Ceahlau, Retezat, Góry Rodnei.

Tak blisko, a tak inaczej

Do Rumunii można z centrum Polski dojechać w ciągu kilkunastu godzin. Jeszcze droga przez Słowację, czy Węgry to jedynie wyszukiwanie drobnych różnic w kulturach krajów. Trochę inne domy, trochę inne zwyczaje.

Kontakt z Rumunią może być terapią szokową dla każdego, kto sądzi, że Świat jest taki, jak przywykł widzieć go za oknem polskiego domu. Nasze pierwsze drogi w Rumunii prowadziły przez tak biedne wsie, że nie mieliśmy odwagi sięgnąć po aparat fotograficzny.

Oto kilka zdjęć z wyjątkowo biednej rumuńskiej wsi.

Trwający około jednej minuty film nakręcony z jadącego samochodu w okolicach wsi Vima Mare (47N22.98, 23E42.27).

Trans Fagaras Highway

Trans Fagaras Highway (1,56 min)

Trasa przez Fagarasy to chyba “największe osiągnięcie Rumunii pod rządami Ceausescu” ;-). Jej budowę rozpoczęto w 1968 roku, a otwarto ją w 1978 roku. Głównym jej celem było umożliwienie wojskom “bratnich armii” przedostanie się na drugą stronę Karpat. W trakcie jej budowy przerzucono prawie 4 mln m3 ziemi i skał. Zużyto 6 mln kg. dynamitu.